środa, 27 sierpnia 2014

Iluzyjny schodek.

Istnieją utwory proste. Co ciekawe, proste utwory mogą być skomplikowane. Tak, mogą. Mimo to, zawsze słuchając takiego po raz pierwszy domyślamy się każdego dźwięku, który nastąpi po obecnym.
NUDA!!!
Kocham odkrywać utwory, które trzymają w napięciu! Zaskakują, przyprawiają o dreszcz.

Kiedy słucham po raz pierwszy czegoś, co zaskakuje, momenty zaskoczenia porównuję do innych momentów wziętych z życia.
Czy kiedykolwiek miałeś dziwne uczucie patrząc przed siebie równocześnie schodząc po schodach, które skończyły się, a Ty myślałeś, że pozostał jeszcze ostatni?
Zdziwienie i uśmiech. I to coś. W sumie podobne.
Jakieś pokrewne uczucie.
Może te doznania mają wspólnych przodków.
To jest dziwne.



Moc i stąpanie po iluzyjnych schodkach:




***
Rowery, kawa, trochę kuferka, muuuuzyyyyyyka, muzyyyka, muuuuzyka, rozmowy, jedzonko, gwiazdy, deszcz, obawy, śpiewanie, obserwowanie, wnioskowanie, muzyyyyka, ciastka weselne x2, uśmiechy, rozmowy przez telefon, niemoc do rozpoczęcia książki, nieogarnianie, chaos, duma, znów jedzonko, warkocze, rogaliki, muuuuzyyyyyka.
Jeszcze tylko miesiąc... 



Całość idealna, ale od 5:41...
To jest właśnie życie, gdyby ktoś pytał.




Pozdrawiam serdecznie każdego gościa kuferkowego!!! :D
Bardzo się cieszę z Waszej obecności :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Orkiestra nurtu rzecznego

Czas to z jednej strony coś niewidzialnego i nieuchwytnego, coś co mogłoby stanowić definicję abstrakcji i antonim namacalności. To coś, co ...