Dziś, teraz, uświadomiłam sobie jedno. (Jeśli ktoś śledzi kuferkowe wpisy na bieżąco - tym lepiej mu teraz zrozumieć).
Istnieje TAK OGROMNA MASA przeszkód, tak wielka tama przed nami, że ogranicza nasz wzrok do ZERA. Widzimy tylko beton.
Patrzę w lewo - BETON.
Istnieje TAK OGROMNA MASA przeszkód, tak wielka tama przed nami, że ogranicza nasz wzrok do ZERA. Widzimy tylko beton.
Patrzę w lewo - BETON.
Patrzę przed siebie - BETON.
Patrzę w prawo - BETON.
NIE WOLNO jednak, NIE wolno, zapominać mi tego, że przed tamą stoję z ludźmi, których kocham, którzy zawsze przy mnie są, a nad nami czuwa Ktoś, kto jedną myślą, może tę tamę i nieskończoność innych zdmuchnąć jak pył.
Teraz potrzeba tylko czasu...
Teraz potrzeba tylko czasu...
Były dni, kiedy mój kuferek odwiedzało po 100 osób dziennie.
Teraz robi to 13 osób.
Jestem przeszczęśliwa, ponieważ wiem, że zostali najwierniejsi.
To Wam teraz najbardziej dziękuję!
Ta SZCZĘŚLIWA trzynastka, której nie znam, nie mogę sprawdzić, jest moją najukochańszą trzynastką,
która sprawia, że ciągle mogę pisać, ciągle chcę wyrażać, ciągle mogę tworzyć.
Tworzenie zaś jest moją częścią. Czy muzyki czy tekstu, bez tego nie byłoby mnie.
Dziękuję droga Trzynastko!
Teraz robi to 13 osób.
Jestem przeszczęśliwa, ponieważ wiem, że zostali najwierniejsi.
To Wam teraz najbardziej dziękuję!
Ta SZCZĘŚLIWA trzynastka, której nie znam, nie mogę sprawdzić, jest moją najukochańszą trzynastką,
która sprawia, że ciągle mogę pisać, ciągle chcę wyrażać, ciągle mogę tworzyć.
Tworzenie zaś jest moją częścią. Czy muzyki czy tekstu, bez tego nie byłoby mnie.
Dziękuję droga Trzynastko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz