piątek, 10 maja 2019

***

Ukryłeś się za drzewem
To nie znaczy
Że nie widzę

Trzyletni dąb jest cienki
Kołysze nim wiatr
A ty tak nieruchomo
Za nim

Wiatr jeszcze zapach niesie
I w moją stronę wieje
Od ciebie

I nawet para ze stawu
Nie przesłania całości
Jak mleczne szkło
Zdradza zarys

A samochody gdy przejeżdżają
Przejeżdżają
I znikają
Nadal widzę

Wszystko takie ruchome
Przy tobie
A ja nie mam pewności
Kim jesteś

No rusz się!
Wyjdź i głośno powiedz swoje imię
Albo schowaj się
Skutecznie.



2 komentarze:

  1. W ostatniej, nieźle dołożyłaś do pieca a było tak spokojnie, melancholijnie. No, no, ładnie. Ogień 🔥

    OdpowiedzUsuń

Orkiestra nurtu rzecznego

Czas to z jednej strony coś niewidzialnego i nieuchwytnego, coś co mogłoby stanowić definicję abstrakcji i antonim namacalności. To coś, co ...