Wkładasz rękę do worka i za pomocą dotyku zgadujesz co jest w środku.
Życie to trochę taki worek. Gruby materiał, przez który nic nie widać i jakoś tak nie mogę odgadnąć co chwyciłam.
***
Czy żebranie to wstyd?
Czy żebrać o miłość to to samo co żebrać o wódkę?
Czy nie widzicie, że wszyscy jesteśmy żebrakami?
Nie?
A jednak.
***
Nie wiedziałam, że doba może mieć tak mało godzin, że można być tak zmęczonym i że można chodzić spać przed 22.
Dobra taka równowaga. Lenistwo, praca. Homeostaza.
Może by tak kupić namiot i rozbić go na centralnym? Może spać w tramwaju?
Wyjdzie w praniu :)
Tyle czekałam na nową płytę! Tyle nowości w twórczości. Wyczuwam pięęęękny czas.
Do koncertu w Stodole pozostało troszkę ponad 3 tygodnie.
Potem kuferek może przestać istnieć.
Idę umrzeć z miłości!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz