środa, 26 listopada 2014

Podmrożona fuzja i fura miłości!

Pomieszanie najlepszej muzyki na świecie z mięśniami z anatomii, zupek chińskich z prawdziwymi pysznościami, uniesień i zmartwień, spotkań i samotności, nowych odkryć i brodzenia w starościach.

CÓŻ ZA FUZJA!!!

Pierwszy śnieg, pierwsze zamarznięte stawy, nowe świeżości, czekanie na święta, czekanie na kogoś.
Świeżość i radość.
Jest dobrze, jest pięknie!



Uśmiechaj się do obcych. Uśmiechaj się do wszystkich. Uśmiechaj się!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Orkiestra nurtu rzecznego

Czas to z jednej strony coś niewidzialnego i nieuchwytnego, coś co mogłoby stanowić definicję abstrakcji i antonim namacalności. To coś, co ...