Mój kuferek pełen jest wyobraźni. Dziś trochę o kształcie.
I nie tylko.
Kuferek obfituje w różnorodne struktury, faktury, powierzchnie. Ot, taka moja własna abstrakcja.
Kiedyś pisałam o tym, że dźwięki i brzmienia mają dla mnie kształty. Nie w taki sposób, iż słysząc widzę np: kwadraty :)
Chodzi o to, że słuchając dźwięków jednocześnie można jakby płynąć po linii melodycznej.
Całość tematu nie odnosi się jednak tylko do dźwięków. Osobiście przypisuje to uczuciom, doznaniom estetycznym, emocjom. W zasadzie wszystkiemu.
Każdy chyba ma takie własne 'zboczenia'. Np. wygodniej nam pić w danym kształcie kubka lub filiżanki, lepiej czujemy się w butach o noskach zaokrąglonych w dany sposób, efektowniej spać na płaskiej poduszce lub wręcz przeciwnie - na trzech nałożonych na siebie wielkich poduchach.
Takie małostki a kształtują nasze 'ja'.
Zdaję sobie sprawę z tego, że ilu ludzi na świecie, tyle wyobraźni i postrzegania, ale...
Chciałabym skromnie zachęcić do tego, by rozwijanie wyobraźni nie sprowadzało się tylko do czytania książek, logicznego myślenia przestrzennego na matematyce itd.
Dobrze jest mieć coś swojego.
Hmmm.... wydaje mi się, że wszystko, co dzieje się w nas nie jest dobrym materiałem do zdefiniowania.
Coś możesz nazwać właśnie kształtem, kolorem, uczuciem. Coś innego jest materią nienazywalną.
Mimo to, warto to rozwijać i pielęgnować, bo bardzo ubogaca to naszą wrażliwość. A nie jesteśmy robotami.
Chciałabym zrobić mały eksperyment. Bardzo ciekawią mnie czyjeś 'ulubioności'. Jeśli tylko masz chwilkę, zastanów się nad swoimi (możesz nawet podzielić się nimi w komentarzu).
Moje?
Kakaoooo (ale na kolację, nie na śniadanie! :P ), kubek, nie filiżanka, płaska poduszka, albo jej brak, pomarańczowe zachody słońca, miękkość piasku pomieszanego z wodą (kiedyś w piaskownicy, gdy robiło się "maltę", teraz nad jeziorem lub morzem), pisanie ładnym długopisem bo szlachetnym papierze, zabawa w pisanie listów, nocne rozmowy, brzmienie gitary akustycznej, różnorodność głosów ludzkich, spanie w skarpetkach w zimie, dawanie prezentów, szczere rozmowy(...).
Wiele wiele innych.
Co lubicie? Co jest częścią Was?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Orkiestra nurtu rzecznego
Czas to z jednej strony coś niewidzialnego i nieuchwytnego, coś co mogłoby stanowić definicję abstrakcji i antonim namacalności. To coś, co ...
-
Stara cerata w biało-czerwoną kratkę. Pomarszczona na stole, postrzępiona na brzegach. Wycierana przez babcię gąbeczką kilka razy dziennie. ...
-
Najświeższe wspomnienie o dniu Wszystkich Świętych w blasku choinek i ozdób bożonarodzeniowych. Tylko 24 godziny w dobie. Za mało. Tylko m...
-
I choćby nie wiem, co mówili ludzie, choćby nie wiem, co wymyślały najbardziej kolorowe środowiska - nie mogą mężczyźni żyć bez kobiet, a ko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz