poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Waga bez opakowania

Dusza gąbka tak pochłania i pochłania

Wagą i objętością przewyższa ciało - swoją klatkę

Gdzie ona się mieści? Taka napęczniała?

Zdarza się, że zbyt ciąży

Nogi klatki nie mogą się podnosić


Jeden powiew, JEDEN

Nadaje jej lekkość


Nieplanowane wejście do świątyni, w której wybrzmiewa właśnie cudowny utwór

Spacer brzegiem Wisły i moment, gdy zabłyśnie odbitym słońcem

Uśmiech osoby, której powiedziałeś, że jest piękna

Smak kawy

Czyjś powrót

Wyczekiwany moment w piosence

Idealny wietrzyk w twarz na pikniku w upalny dzień

Śmiech dziecka, do którego się przytuliłeś

Wspomnienie, które wróciło nagle po dziesięciu latach

Wiatr we włosach

Znajomość miejsca

Dom

Znajomy zarys gór

Świeżość liści

Trafiony dowcip

Tęsknota

Kołyszący rytm

Chór chłopięcy

Szum morza

Zapach skrzypiącego śniegu po pasterce

Zbieżność wydarzeń

Serdeczność sąsiada

 Zmienność pór roku

Nocna jazda

Niebo nocą na wsi

Bieszczady

Modlitwa bez słów

Obecność

Odwzajemnienie

Herbata zaparzona przez przyjaciółkę

Samotny dzień 

Koncert tylko dla ciebie

Wiara, nadzieja i miłość


Wystarczy jeden taki powiew 

I dusza jest lekka, ulotna

Trzeba jej pilnować

Oj, trzeba jej wtedy pilnować

 

Idę tam, gdzie prognozują powiewy

A nie pozwolę duszy na ociężałość

By nie rozerwała ciała

Będę chodzić jak po księżycu

Będę!

 

 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Orkiestra nurtu rzecznego

Czas to z jednej strony coś niewidzialnego i nieuchwytnego, coś co mogłoby stanowić definicję abstrakcji i antonim namacalności. To coś, co ...