sobota, 23 stycznia 2016

To naprawdę dziwne...

To dziwne, tęsknić za sobą z kiedyś.
To dziwne, nie móc doganiać czasu.
To dziwne, że wszystko wokół, choć tak kolorowe, tak prężne, dynamiczne, jednocześnie jest szare.
Jak wiele kolorów plasteliny zmieszanych w jedną szarą bryłę, tak wszystko wokół.
Brakuje łąki, brakuje spacerów. Spacerów nie przez zebry. Bez świateł zielono - czerwonych.
Brakuje gorącego asfaltu wąskich ścieżek przy lekko ochłodzonym powietrzu wieczornym. Po skwarze.
Brakuje wspólnoty. Brakuje horyzontu.
O tak, horyzontu brakuje bardzo.
Brakuje płynności, elastyczności.
Za dużo tu rytmu, biegu, tykania zegarów.
Za dużo anonimowych wymagań.
Robisz coś w celu... nagle: właśnie! w jakim celu?
Zdążyłeś zapomnieć.
Codziennie wieczność pochłaniają rytuały.
Nie te własne, lecz te potrzebne.
Potrzebuje ich świat. Ten już dzisiejszy.
On żywi się naszym czasem.
Dzieci, nie pragnijcie dorosłości! Nie pragnijcie!

To dziwne, kiedy kochasz, a miłość odbija się od tej szarej masy. Odbija się i wraca niepodwojona.
Wraca zmęczona do mnie. Niepomnożona. Jak biblijne talenty w ziemi.

To dziwne, tęsknić za ludźmi z kiedyś.
To dziwne, że wieczór kiedyś był długi.
To dziwne, jeść razem obiad.
To dziwne, rozważać wszystko.
To dziwne, odczuwać i smakować.
Teraz nie ma czasu, teraz wszystko dzieje się za szybko.
Zbyt dużo bodźców, zbyt dużo przeżyć.
Budzą w końcu obojętność.
Nadwyrężają wrażliwość.

Ja chcę do parku. Do mojego parku. Do mojego domu. Patrzeć w wodę. Słuchać piękna. Rozmawiać z pięknymi ludźmi. Słuchać wieczornych ognisk. Obcować z wrażliwością. Bez biletu, bez dowodu tożsamości, bez zaliczania etapów, bez grafiku, bez wyścigu, bez ścisku w brzuchu, bez niezdecydowania.
Bez lęku, bez samotności, bez obcości, bez niewiedzy.

To dziwne, tęsknić za tym, co już nie wróci.
To dziwne być tu i czuć niezrozumienie.
To dziwne, że nigdy nie przestaje się tęsknić.
Nawet tu.





1 komentarz:

Orkiestra nurtu rzecznego

Czas to z jednej strony coś niewidzialnego i nieuchwytnego, coś co mogłoby stanowić definicję abstrakcji i antonim namacalności. To coś, co ...